Pickvibe
Image

Studium sarkazmu #5 / "Szawłowe fakty XIV"

Studium sarkazmu #5 / "Szawłowe fakty XIV"

Spotkanie
calendar

wt, 27 sie 2024, 21:00

Cena:

10.99 €

Opis wydarzenia

Dziś, z perspektywy czasu, zdaję sobie sprawę, że Radioshow nie powstałby bez pewnych okoliczności. Zrodziło się z nienawiści do czerwonej tępoty. Przez dwa lata uczyłem się w szkole sportowej w Wilnie. Byli tam ciemni, wściekli ludzie, którzy nie wiedzieli, jak spuścić wodę w toalecie, bo robili to długimi spustami. Mogę wybaczyć głupotę, ale nie agresję. Ci ludzie stali się moimi bohaterami. Rimas: Zajmowałem się muzyką - pisałem do gazety, pracowałem w telewizji, radiu. Od razu wydało mi się zabawne, gdy Algis zaczął wyzywać Martynasa Starkasa w telewizji na żywo i wygłaszać głupie komentarze. M-1 próbowało mnie do siebie zwabić, a Radiocentras zwabił Algisa. Zaoferowali mi więcej pieniędzy - może 500 "niedźwiedzi", teraz byłoby to około półtora euro. Dostaliśmy zielone światło na wspólne wychodzenie wieczorami. Nasze postacie mówiły: "Kontynuujemy naszą audycję radiową". Powiedziałem: "Dobra nazwa". I tak narodziło się Radioshow. Rimas Šapauskas Zdjęcie autora Po Radiocentrum los zaprowadził ich do Ultra Vires Radio, Bentski Show, programu humorystycznego... "Radioshow" w LTV, przeniósł się do LNK, po pierwszym sezonie zorganizował "Durnių marsh" - podróżował po Litwie z innymi humorystami, opuścił LNK na dwa sezony w BTV z powodu wojny ambicji. 1999-2001 spędził czas w programie TV3 "Be Tabu", a rok później wrócił do LNK i stworzył program "Orbita". Był to w zasadzie Radioshow, ale kukiełki zostały zastąpione przez aktorów - samych Algisa i Rimasa. Musieli przekroczyć psychologiczną barierę, byli przyzwyczajeni do lalek, nie postrzegali siebie jako aktorów komediowych. Ale zrobili to, a Ramanauskas i Šapauskas byli bardzo dobrzy. Przed chwilą powiedziałeś, że to była sztuka. Algis: Byliśmy ludźmi radzieckimi. Z białą zazdrością patrzę na dzisiejszych komików, takich jak Mantas Katleris czy Mantas Stonkus - są biznesmenami i to jest dobre. Šapauskas i ja woleliśmy śmiać się do rana i nie robić żadnych planów. Zarobilibyśmy dobre pieniądze, gdyby menedżer powiedział nam: "Słuchajcie, gnojki, upewnijcie się, że do jutra macie dziesięć minut śmiesznego materiału, bo za miesiąc mamy Siemens Arenę". Nie mieliśmy tego. Żyliśmy dla tego dnia. Nie rozumieliśmy, że w show-biznesie nie można się tylko bawić, trzeba pracować. Z drugiej strony, w tamtych czasach powietrze nie miało zapachu monetyzacji. Rimas: Dla mnie i Algisa żartowanie było świetną zabawą i tak narodziła się popularność. Kiedy nagraliśmy pierwszą kasetę "Unplugged" w 1995 roku, rozprowadzaliśmy ją tylko wśród przyjaciół. Wkrótce zaczęli ją nagrywać wszyscy, którzy chcieli. Nie spodziewaliśmy się, że będzie tak popularna, a tym bardziej, że stanie się fenomenem. Oceny, koncepcja, marketing - nie myśleliśmy w tych kategoriach. "Radioshow" wystartował i po prostu zniknął. A później, kiedy robiliśmy programy telewizyjne, nie czuliśmy się jak wielcy biznesmeni, najważniejsze było to, że nam się podobało. Tak, mogliśmy zarobić dużo pieniędzy, ale może gdybyśmy przekształcili to w biznes, zwrócilibyśmy na siebie zupełnie inną uwagę i skończylibyśmy w więzieniu. Sztuka nas uratowała. Co prezenter telewizyjny Rytis Zemkauskas ma do powiedzenia na ich temat. Dlatego na początku było zamieszanie, ponieważ ludzie byli przytłoczeni, większość z nich nie widziała brytyjskiej grupy komediowej Monty Python i nie znała twórczości aktora Johna Cleese'a. Śmiem twierdzić, że Radioshow był najlepszym programem tego gatunku w Europie Wschodniej, doskonale wpisującym się w kontekst najlepszego brytyjskiego i amerykańskiego humoru, z ostrą krytyką społeczną społeczeństwa, wysokim poziomem kreatywności i wysokim poziomem innowacji. "Po Radioshow pojawiły się inne programy humorystyczne, nawet te, w których Algis i Rimas nie brali udziału. Nie były one od razu prowincjonalne. Dziś Radioshow można usłyszeć w stand-upach, podcastach, Dviračio Show. Co najważniejsze, nie zapominajmy: to zjawisko zmienia również literaturę. Wizualna część Radioshow jest również utalentowana, dzięki wkładowi ludzi, którzy znają klasyczną historię sztuki, fotografię i teatr. Oryginalna muzyka specjalnie skomponowana przez Algisa! Algis i Rimas to dwaj najlepsi aktorzy głosowi (zapomnijmy o tym określeniu), jakich kiedykolwiek i gdziekolwiek słyszałem. Wydaje mi się, że ci, którzy mówili, że Radioshow to jakiś szał zmarszczek, pokazywali tylko, że należą do minionej epoki. Dla mnie jest to jedno z najlepszych wydarzeń kulturalnych na Litwie". TERAZ SĄ PEŁNE...