Opis wydarzenia
Lipcowy koncert w ramach Międzynarodowego Festiwalu Muzycznego im. M. K. Čiurlionisa w Połądze to kolejny klejnot w naszyjniku wyjątkowego programu festiwalowego tego lata i rzadka okazja do usłyszenia młodego pokolenia litewskiego pianisty Paula Anderssona i urodzonego w Mołdawii skrzypka Ionela Manciu występujących razem.
Wybitni wirtuozi, którzy w swojej karierze solowej wspinali się z jednego szczytu na drugi, po raz pierwszy spotkali się w duecie, który z pewnością nie pozostawi nikogo obojętnym, nie tylko ze względu na niezwykłą wirtuozerię artystów, ale także ze względu na konceptualną muzykalność i wybór oszałamiająco pięknego programu.
W pierwszej części koncertu zabrzmi Sonata na skrzypce i fortepian Claude'a Debussy'ego - ostatnie ukończone dzieło kompozytora po jego chorobie nowotworowej. Skomponowana w 1917 roku, gdy Europa pogrążona była w chaosie i trudnościach ekonomicznych I wojny światowej, symbolizuje przedwojenny świat, który odchodził w zapomnienie na oczach śmiertelnie chorego kompozytora.
"Napisałem tę sonatę tylko po to, aby pozbyć się tego obrazu, podpowiedzianego przez drogiego wydawcę. Sonata będzie interesująca z dokumentalnego punktu widzenia i jako przykład tego, co chory człowiek może stworzyć w czasie wojny" - napisał Debussy do przyjaciela.
Ale to krótkie, trzyczęściowe dzieło, ze wszystkimi jego ciągle zmieniającymi się nastrojami, wybucha w hipnotyzujący świat żywego rytmu, mieniących się kolorów i nostalgii, z cichą jesienną atmosferą pożegnania.
Trzecia Sonata na skrzypce i fortepian Johannesa Brahmsa może być opisana jako jedno z arcydzieł muzyki kameralnej. Dedykowane przyjacielowi i współpracownikowi kompozytora, Hansowi von Bülow, dzieło miało swoją premierę w Budapeszcie w 1888 roku i jest jednym z najdojrzalszych opusów Brahmsa i jednym z najczęściej wykonywanych w salach koncertowych.
W drugiej części dzieła duet wykona najpiękniejsze fortepianowo-skrzypcowe aranżacje litewskiego geniusza, M. K.. Sonatę na skrzypce i fortepian Césara Francka, uważaną za jedną z najwspanialszych sonat, jakie kiedykolwiek napisano na ten zespół.
César Franck, z pochodzenia Belg we Francji, napisał ten utwór w 1886 roku jako prezent ślubny dla 28-letniego Eugene'a Ysaÿe'a, który był znany jako król skrzypiec. Sam kompozytor nie był obecny na ślubie, ale wręczył prezent w swoim imieniu wirtuozowi skrzypiec i jego narzeczonej; Franck nie był obecny podczas ślubu Ysaÿe'a, ale rano w dniu ślubu, 26 września 1886 roku. Arlone, ich wspólny przyjaciel, a także kompozytor Charles Bordes. Po pospiesznej próbie sonata została wykonana dla gości przyjęcia. Na skrzypcach zagrał oczywiście sam Ysaÿe, a przy fortepianie zasiadła jego szwagierka, pianistka Marie-Léontine Bordes-Pène
12 lipca