Malarska "technika welonu" tworzy dwojaki efekt: po pierwsze, tworzy poczucie głębi przestrzeni na płótnach, a po drugie, ma na celu stworzenie szczególnego wrażenia koloru. Warstwy są tak blade i półprzezroczyste, że obserwator ma wrażenie mglistej, zamglonej atmosfery. Percepcja zamglonej przestrzeni jest sprowokowana faktem, że malarz wybiera jeden odcień jako bazę i jest to zazwyczaj jedyny konkretny aspekt kolorystyczny obrazu. Patrząc na ogólną kolorystykę obrazów, publiczność może próbować stwierdzić, że ogólny ton obrazu jest omszały, rubinowoczerwony, kobaltowy lub indygo niebieski - ale malarka w ogóle nie używa tych kolorów na swoich płótnach. Odpowiednie wrażenie kolorystyczne powstaje, gdy malarka nakłada warstwę lakieru o przeciwnym kolorze na wcześniej wymodelowane warstwy, tak że powierzchownie postrzegane kolory są tylko całkowicie cienką "zasłoną" niebieskiej farby na żółtym, czerwono-pomarańczowym, białawym lub brązowawym podłożu. Nakładki poprzednich warstw, zanurzone w takich zasłonach, prowokują do wyobrażenia sobie istnienia światła i cieni w przestrzeni obrazu, a przedłużenia określonego koloru, które prześwitują przez masy niewyraźnie zabarwionych cieni, są jak błyski światła próbujące przeniknąć gęstą atmosferę. W ten sposób abstrakcyjne ekspresjonistyczne obrazy Katinaitė nie są konwencjonalnymi studiami nad kombinacjami kolorów i subtelnymi różnicami odcieni - jak prace, powiedzmy, Marka Rothko (1903-1970) - ale raczej studiami nad iluzją koloru i niepewnością konkretnych odcieni - jak prace innego słynnego kolorysty, Julesa Olitskiego (1922-2007).