Film rozpoczyna się w dniu św. Anny procesją z Kelme do Verpeny. Następnie pokazuje świt poranka, gdy przejeżdżają samochody, sprzątaczki miejskie rozpoczynają swoją pracę, tłumy stopniowo rosną, aż w końcu Kelme pogrąża się w zgiełku dnia. Pokazuje życie miasta: jedna osoba rozmawia przez telefon, inna jeździ skuterem po chodniku lub robi coś innego. Filmowcy odwiedzają również redakcję Bičiulisa. Ożywione rozmowy R. Ščiglinskienė odbywają się na głównym rynku w Kelme, a założyciel Muzeum Hazel, Mečislovas Ežerskis, który wyrzeźbił już 3270 lasek, przeprowadza krótki wywiad, a także badacz historii regionu Kelme i kolekcjoner Vainius Urbonavičius. Sama kolekcja tego ostatniego zawiera 126 obrazów. Jest też wiele innych dzieł sztuki, rzadkich książek, gazet, czasopism itp. Valdas Bandza, kamieniarz, który nie mówi, wykonuje swoją pracę, ale obrazom z nim związanym towarzyszy muzyka A. Bielkina. Pokazane są obrazy z żmudzkich kursów etnokulturowych, zeszłorocznego pleneru kamieniarzy, spektaklu "Podnoszenie fali", festiwalu sztuki "Kelmė ratas", szeroko prezentowana jest działalność Valdasa Pūtvisa-Putvinskisa itd.
Oddzielna część filmu nosi tytuł "Kamienny blues". Pokazuje artystyczne cuda z kamienia stworzone przez słynnego artystę ludowego Juozasa Liaudanskisa, dzieła wyrzeźbione w warsztatach rzeźbiarskich na świeżym powietrzu, pieszczone, a nawet całowane przez aktorów Teatru Małego.
Oczywiście dokument to gatunek kina, którego treści nie da się opisać. To trzeba zobaczyć.