W piątek (31 marca) o godz. 17.00 w galerii "GalerijaXX" Oddziału LDS w Poniewieżu zostanie otwarta wystawa malarstwa Iriny Nosovej "BERIBES SILENCE"
To nie są kryształowe horyzonty natury, które chciałabym zobaczyć.
To raczej wewnętrzne krajobrazy, nieustannie zmieniające się, uciekające z pułapki kwarantanny, zamrożone przez okropności wojny, szukające wyjścia, odnajdujące wolność wyboru, dzielenia się, życia, słyszenia ciszy.
Wystawa jest jak pstrokata układanka wydarzeń.
Zniknęły tętniące życiem stany, które zainspirowały prace stworzone 4 lata temu na indywidualną wystawę "RIBA". Świat się zmienił. Musiałem trochę desperacko szukać znaczeń i inspiracji. Uspokoić się. W ciszy wpadłem na bardzo nieoczekiwane rozwiązanie - zamalowanie proroczych znaków wojny z moich wcześniejszych obrazów. Poczułem ulgę. Potem przyszła chęć prostej afirmacji życia, pełnego wszelakich nastrojów, uroków codzienności. W ten sposób niespodziewanie wpadła mi w oko strona na FB "Atiduotuvė Panežžys", gdzie zdjęcia przedmiotów przypominały kolorowe abstrakcje, kompozycje pełne paradoksów. I tak właśnie zniknął RIBOS.