Na Litwie jest jeden twórca teatralny, który może odważyć się przypomnieć współczesnej publiczności o naturalnej potrzebie prawdy i sprawiedliwości, a poprzez swoje produkcje wstrząsnąć i obudzić społeczeństwo, które zapadło w sen, mając dość rozrywki i kłamstw - to reżyser Jonas Vaitkus. Reżyser określa gatunek spektaklu jako "futurystyczną metamorfozę i koncert pożegnalny". Spektakl został zainspirowany wczesną twórczością wielkiego liryka i klasyka literatury rosyjskiej i światowej, Majakowskiego (1893-1930) - w szczególności jego sztuką wierszem Vladimir Mayakovsky: A Tragedy (1913), a także dwoma wierszami: Obłok w spodniach (1914) i Flet z kręgosłupem (1915). Symboliczne jest to, że twórczość wielkiego poety powraca na scenę Starego Teatru w Wilnie - w 1962 roku reżyser Leonid Lurje wystawił w naszym teatrze "Pluskwę" Majakowskiego.
Swoisty styl Majakowskiego kształtował się na styku złożonych i dramatycznych poszukiwań artystycznych na początku XX wieku. Ówczesne szkoły awangardowej literatury i sztuki dążyły do stworzenia sztuki przyszłości - futuryzmu, który negował i gardził kulturą przeszłości, normami tradycyjnego społeczeństwa; który wywyższał szybki rytm przemysłowy i wyznawał prawdziwy kult megamiast. Wczesna poezja poety nasycona jest wewnętrznym dualizmem, sprzecznościami: samotności bohatera lirycznego i nieugaszonej tęsknoty za ludźmi; potęgi sztuki i jej niezdolności do zmiany biegu bytu; negatywnego spojrzenia na teraźniejszość i niepewności przyszłości. Konflikt bohatera lirycznego z rzeczywistością, przenikający strukturę wszystkich wierszy futurystów, staje się szczególnie aktualny i rozpoznawalny w kontekście XXI wieku.
W celu wystawienia Trzynastego apostoła, czyli chmury w spodniach, reżyser Vaitkus zebrał cały zespół Starego Teatru w Wilnie i poprosił o pomoc współpracownika zaangażowanego w jego legendarne produkcje, artystę Jonasa Arčikauskasa. Według artysty odpowiedzialnego za scenografię i kostiumy, w nowym przedstawieniu "Majakowski jest nie tylko aktualny, ale także bezpośrednio ilustruje nasze obecne życie. Nasze społeczeństwo jest zdominowane przez kaprysy i kult pieniądza, a relacje międzyludzkie stały się karykaturą. Wszystko to można odczytać w poezji Majakowskiego napisanej sto lat temu. Jest też chęć przypomnienia teatralnym językiem definicji talentu poety i wywyższenia go. Nawet jeśli nienawidzimy jego wierszy, jesteśmy nimi dotknięci. Talent, ludzie i idea - to pojęcia, między którymi powinien wyłaniać się nasz spektakl."