Wystawa jednego obrazu Urtė Jasenki, składająca się z wielu małych obrazów - miniatur, opowiada o innym rodzaju pełni. Stanie, który nie koncentruje się na celu, ale na procesie jego osiągania, na doświadczeniach, myślach i uczuciach, które mu towarzyszą. Artysta analizuje również wartość człowieka, która nie jest określana przez liczby czy osiągnięcia, ale przez to, jak bardzo jest zadowolony z siebie, jak bardzo i szczerze cieszył się i czuł czas, pracę i doświadczenia, które zostały mu dane, czy został zainspirowany, jak odważnie i z miłością podjął życiowe kroki i z jakim ogniem płonie w jego sercu. Miniatury ukazują figlarność pierwszych dni człowieka, lekkość młodości i "ciężar" człowieka rosnącego, coraz pełniejszego, wyprzedzanego przez czas i doświadczenie - starość, która otula i towarzyszy mu do ostatniego punktu - śmierci. Fragmenty obrazu metaforycznie przedstawiają motyw mężczyzny wspinającego się na górę. Artysta zaprasza nas do czytania obrazu jak książki, do oglądania go jak niemego filmu i śledzenia podróży od początku do końca, do poszukiwania różnych celów, zakończeń i znaczeń wspinaczki na szczyt. Ręcznie i czasowo wygładzone miniatury artysty tworzą nieoczekiwany, żywy teren, który powoli zmienia się z każdym dniem życia obrazu. Rysunki zwijają się, papier zmienia strukturę, a drewniana rama pęka - starzeje się. Każde pociągnięcie doświadczone w tej podróży lub delikatne spojrzenie widza tworzą razem tę wyjątkową "Historię obrazu".