Wybieram się na wyprawę. Pakuję niezbędne rzeczy, których mogę potrzebować. Potem siadam i zaczyna się podróż. Obrazy przelatują mi przed oczami, mimo że jestem nieruchomy. Wszystkie są we mnie. Podróżuję do wewnętrznego krajobrazu, aby znaleźć kręg bólu zamieniony w skamielinę.
- - - - - - - - -
Eglė Švedkauskaitė mówi: "Litwini nad Morzem Łaptiewów" to najbardziej znane świadectwo o deportacjach i ich ofiarach w 1941 roku. Nazwisko autorki tego dzieła, Dalii Grinkevičiūtė, jest znane naszemu społeczeństwu, a temat zesłania niewątpliwie zajmuje ważne miejsce w naszej historii, w narracji narodowej. Dlatego performance, który tworzę, nie jest sposobem na "przypomnienie" o narzędziu masowych represji wobec Litwinów. To raczej próba zagłębienia się w fakty w poszukiwaniu tego, jakie formy temat wygnania przybiera w umysłach żyjących dziś Litwinów i jak wygnanie wciąż kształtuje nasz charakter. A może już wyleczyliśmy się z bólu przeszłości i nadszedł czas, aby optymistycznie spojrzeć w przyszłość? "Nie tylko "Wspomnienia" i "Litwini nad Morzem Łaptiewów", ale także życie i charakter samej Dalii Grinkevičiūtė są niezwykle ważnym źródłem inspiracji dla spektaklu. Po raz pierwszy w teatrze studiuję osobę z tak silnym instynktem przetrwania, wolą i uporem, by walczyć z życiem i opowiadać o nim. Rozmówczynią jest dziewczyna, później kobieta, która przeżyła coś, co wydaje się nie do przeżycia, z czego nie sposób się otrząsnąć, i pisała o tym wielokrotnie (Dalia Grinkevičiūtė, nie znajdując zakopanego pierwszego rękopisu, przepisała swoje dzieło o latach zesłania).
Dalia Grinkevičiūtė nie była jedyną kobietą, która przeżyła zesłanie. Była utalentowaną pisarką, która w innych okolicznościach mogłaby stać się sławną artystką. Myśląc o pisarce, jej twórczości i tematach poruszanych w utworze, po raz pierwszy sama tworzę dramaturgiczną podstawę dla wyreżyserowanego spektaklu. Wyruszam w podróż przez przeszłość mojej rodziny. Szukam pozostawionych tam śladów wygnania i ich pozostałości w moim życiu. Kopię."