Grupa "U.D.O." U.U.D.O. powraca na Litwę z dwoma oryginalnymi członkami Accept i nowym albumem
Niemiecki wokalista Udo Dirkschneider od dziesięcioleci wykonuje legendarne hymny rockowe swoim wyjątkowym głosem i jest prawdziwą ikoną sceny metalowej. Pomimo długiej i barwnej kariery oraz wielu wzlotów i upadków w świecie rock'n'rolla, nadal tworzy historię i nigdy nie przestaje zadziwiać. Tej zimy prawdziwi fani metalu będą świadkami kolejnego spektakularnego powrotu: U.D.O. U.D.O. - Metal Never Dies: https://youtu.be/sv29zn_gXY8?si=1ff5vX_PhBwDBESj
U.D.O. - Metal Never Dies: https://youtu.be/sv29zn_gXY8?si=1ff5vX_PhBwDBESj
U.D.O. powróci na trasę koncertową w Wilnie 21 lutego 2024 r. w klubie Vakaris. Nowy album "Touchdown" mówi wszystko. W futbolu amerykańskim termin "przyłożenie" odnosi się do ważnego celu dla graczy i drużyn, i dotyczy to również albumu i Udo Dirkschneidera. Po trudnym roku pandemonium i nieoczekiwanym rozstaniu z młodym basistą Tilenem Hudrapem, U.D.O. powraca w pełni sił: album jest pełen nowych metalowych hymnów, momentami nawet nietypowo agresywnych i całkowicie autentycznych - to kolejne wyjątkowe wydarzenie w karierze zespołu.
Najnowszy studyjny wysiłek, Touchdown, jest jak przytulna domowa gra Udo z Peterem Baltesem, jego towarzyszem z wczesnych dni Accept, który przejął rolę gitarzysty basowego zespołu, choć nigdy nie było to planowane. "Kiedy nasz gitarzysta basowy Tilen nagle musiał odwołać występy zeszłego lata z powodu problemów zdrowotnych, pilnie potrzebowaliśmy go zastąpić na czas trasy i festiwali, które zaplanowaliśmy.
Przez zupełny przypadek Peter zaoferował nam pomoc na kilku koncertach", wspomina Dirkschneider. "Już pierwszego wieczoru, gdy po długiej przerwie ponownie stanęliśmy obok siebie na scenie, stało się jasne, że wciąż łączy nas ta sama chemia, co w czasach Accept. Stare emocje i wspomnienia unosiły się w powietrzu. To było niesamowicie znajome i właściwe" - kontynuuje Udo. "To, co miało się wydarzyć, to ponowne zjednoczenie starych wilków w jednym zespole". Peter Baltes nagrał wszystkie partie basu, a Touchdown był wynikiem pracy zespołu w zgodzie, gdzie każdy miał swój wkład w całość i znał swoje miejsce.
Fair play jest ważne nie tylko dla lidera Udo, jeśli chodzi o jego zespół. Chociaż przez ostatnie prawie pięćdziesiąt lat był powszechnie znany jako rekin show-biznesu, często był traktowany niesprawiedliwie. Jednak Udo zawsze był wierny sobie i ma wielki szacunek i uznanie dla swoich kolegów z zespołu i partnerów. To prawdziwa autentyczność i wytrwałość, która opłaca się na dłuższą metę. Zgodnie z filozofią życiową muzyka, "uczciwość jest najlepszą polityką". W swojej długiej karierze widział wiele zespołów i muzyków, którzy przychodzili i odchodzili. Dlatego scena muzyczna potrzebuje kogoś takiego jak Udo Dirkschneider teraz bardziej niż kiedykolwiek - i znajduje to odzwierciedlenie w stale rosnącym sukcesie jego zespołu U.D.O.
U.D.O. - Fight For The Right (2023): https://youtu.be/djP4REKX6dM?si=IuVUmUDh-vMhrn60
Zespół cieszył się ogromnym wzrostem w ciągu ostatnich kilku lat. Wraz z pojawieniem się syna Udo, Svena Dirkschneidera, projekt U.D.O. stał się rodzinnym biznesem, a wraz z dodaniem dwóch młodszych gitarzystów, Andreia Smirnova i Fabiana "Dee" Dammersa, rozrósł się do firmy, która obejmuje dwa różne pokolenia muzyków. W trakcie swojej długiej kariery U.D.O. zagrał tysiące koncertów, w tym na ukraińskim Półwyspie Krymskim i w elektrowni atomowej w Czarnobylu, a także w boliwijskim mieście La Paz, na wysokości ponad 4000 metrów nad poziomem morza. Nie ma prawie regionu na świecie, w którym urodzony w Niemczech muzyk nie zdominowałby sceny ze swoim zespołem.