Matka i ojciec Sonty byli Amerykanami, którzy przybyli na Litwę przed II wojną światową i tam pozostali. Virgilijus Sonta był homoseksualistą, ale wiele lat zajęło mu zaakceptowanie własnej natury. Próbował "wyleczyć" swój pociąg do mężczyzn, biorąc leki, trafiając do szpitali, a nawet poszcząc.
Pierwszą pracą Sonty był cykl "Litewskie krajobrazy", a już w 1973 roku, wraz z Romualdasem Pozherskisem, otworzył swoją pierwszą wystawę fotograficzną. Z podróży na Syberię i Daleki Wschód fotograf przywiózł serię "Kamienie Północy". W swojej serii "Lot" oryginalnie zinterpretował mit o Ikarze. Sonta sfilmował wielu artystów ludowych i artystów w różnych częściach Litwy. Na początku lat 80. zainteresowały go tematy społeczne i fotograf stworzył swoją najbardziej emocjonalną serię "Szkoła jest moim domem" o codziennym życiu dzieci z niepełnosprawnością psychiczną. Kiedy sytuacja polityczna w Związku Radzieckim zaczęła się zmieniać, Sonta filmował wiece na rzecz niepodległości Litwy. Fotograf stale dodawał zdjęcia z litewskiego wybrzeża do swojej charakterystycznej serii "Rzeczy i formy". Po 1988 roku Sonta czterokrotnie odwiedził Stany Zjednoczone, a ostatnią serię zdjęć w swoim życiu, "Evening Presentment", wykonał na pustyniach Ameryki Zachodniej.
Sonta powiedział kiedyś:
Być może przyszedłem na ten świat w niewłaściwym kraju, w niewłaściwym środowisku społecznym. Mimo to wierzę, że istnieje kraj, który odpowiadałby mojemu wewnętrznemu stanowi.
- Virgilijus Sonta