Nagrodzony Nagrodą Nobla polski poeta, intelektualista, laureat literackiej Nagrody Nobla. Jeden z najwybitniejszych europejskich i amerykańskich autorów modernistycznych XX wieku, porównywany do Thomasa Stearnsa Eliota i Ezry Pounda. Czasem nazywany Dantem XX wieku. Jest największym pisarzem, który kontynuował narrację Wielkiego Księstwa Litewskiego w epoce modernizmu.
Urodził się w domu swoich dziadków, litewskich właścicieli ziemskich Kunoti, w dworze Šeteniai w pobliżu Nevėžis, niedaleko Kėdainiai. Z tego tradycyjnego szlacheckiego dworu wyniósł silne poczucie naturalnej, lokalnej, organicznej kultury Litwy - świata, którego późniejsze zawiłości i sprzeczności stały się jednym z najtrwalszych wątków twórczości i myśli Miłosza. Życie w majątku dziadków było nierozerwalnie splecione z różnymi elementami - językiem polskiej szlachty litewskiej, unionistycznym patriotyzmem Rzeczypospolitej, pamięcią o XIX-wiecznych powstaniach, lekturami polskiej poezji romantycznej w Wilnie, litewską wsią, językiem litewskim używanym w domu, starymi pieśniami, katolicyzmem przesiąkniętym archaicznymi wierzeniami i buntowniczością protestantyzmu w regionie Kiejdan, osobliwym krajobrazem "Serca Litwy".
Issa Valley przedstawia gniew babci, gdy jej wnuk zaczyna być nauczany przez Litwina, "Chama": "nie chciała przyznać, że w ogóle istnieją jacyś Litwini, mimo że jej zdjęcie mogłoby posłużyć jako ilustracja do książki o ludziach, którzy od wieków mieszkali na Litwie". Tymczasem jej mąż, dziadek Miloša, Zigmantas Kunotas, był znany jako "litewski" właściciel ziemski, który zatrudniał nauczyciela języka litewskiego dla dzieci z okolicznych wiosek i był uważany za swojego człowieka. Matka Miloša, Weronika, również założyła w majątku szkołę dla dzieci chłopskich. To od niej, z jej rodu, Miloš będzie czerpał litewską część swojej tożsamości, a w Poszukiwaniu ojczyzny napisze o "matce, której głębokie przywiązanie do Litwy porusza mnie do dziś". Po I wojnie światowej, gdy powstały niepodległe państwa i wybuchł konflikt o Wilno, jej matka miała dwa paszporty, litewski i polski, których używała zamiennie, gdy musiała przekroczyć oślepiającą linię demarkacyjną między Wilnem a Kownem. W jej litewskim paszporcie widnieje litewska forma jej nazwiska - Veronika Milošienė, a imię jej syna jest również w języku litewskim - Česlovas. Rodzina osiedliła się jednak nie na Litwie, ale w okupowanym przez Polskę w okresie międzywojennym Wilnie (zwłaszcza ze względu na poglądy ojca, który był dość wrogo nastawiony do Republiki Litewskiej), a dzieci zapisali do polskiego gimnazjum. Miloš musiał przejść przez wiele prób połowy XX wieku, przez pułapki ideologiczne, trudności emigracji, trudności nieprzystosowania i samotności, aż odziedziczony rdzeń jego tożsamości wyłonił się w jego własnej świadomości. Dziwne, staroświeckie i niezrozumiałe dla wielu (zwłaszcza mieszkających w USA, na wybrzeżu Pacyfiku), ale umacniało niezależną postawę poety: "Uważam się za człowieka Wielkiego Księstwa Litewskiego; chętnie określiłbym się tak samo jak mój profesor Sukiennicki, który twierdzi, że jest polskojęzycznym Litwinem" (Tajemniczy autoportret Czesława Miłosza. Rozmowy z Aleksandrem Fiutem). Ta "nieregularna" tożsamość w twórczości Miłosza, zwłaszcza po napisaniu powieści Dolina Issy (1955), została niejako wyniesiona na "drugi stopień" i stała się ostoją oryginalnej wyobraźni, bardzo bogatego języka poetyckiego, głębokich idei filozoficznych i obrony ludzkiej wolności. Innymi słowy, Miloš wyniósł Księstwo na poziom wartości uniwersalnych.
Paradoksalnie, jego dzieciństwo w domu dziadków w Šetenicach, który Miloš nazywał "rajem na ziemi", było dość krótkie - najważniejsze lata to 1918-1921, przed rozpoczęciem nauki w wileńskim gimnazjum chłopięcym Žygimantasa Augustasa i kilka kolejnych letnich wakacji. Ojciec Miloša, Aleksander, był inżynierem, absolwentem Politechniki Ryskiej i pracował w odległych prowincjach Imperium Rosyjskiego, budując drogi i linie kolejowe. Tak więc dwuletni Česlovas i jego matka podążyli za ojcem na daleki wschód Rosji, gdzie rodzina została zatrzymana przez wybuch I wojny światowej i rewolucję rosyjską. Pięć lat wczesnego dzieciństwa spędzonych w Rosji, według poety, ukształtowało jego wczesną znajomość języka rosyjskiego, która była również potrzebna w Wilnie, kiedy rodzina osiedliła się na ulicy Pakalnės, gdzie Česlovas bawił się z dziećmi rosyjskojęzycznych Żydów w Wilnie. Ale też lata rewolucji w Rosji przesiąknięte były poczuciem rozpadu świata, poczuciem katastrofy, które później stale będzie towarzyszyć refleksji Miłosza nad historią.
Później język rosyjski przydał się poecie do tego, co nazywał "celami społeczno-politycznymi" - zainteresowania genezą ideologii komunizmu i wpływem sowieckiego totalitaryzmu na ludzką świadomość (jego książka Pavergtas protas (1953) stała się klasyką światowej sowietologii) oraz zainteresowania rosyjską filozofią religijną i egzystencjalną, którą postrzegał jako epicentrum całego duchowego dramatu Europy. Nieprzypadkowo na emigracji został profesorem na amerykańskim uniwersytecie w Berkeley, gdzie obok kursu literatury polskiej uczęszczał na zajęcia poświęcone Fiodorowi Dostojewskiemu, pisarzowi, który według Miłosza starał się rozwiązać "niezwykle skomplikowane równanie filozoficzne, pomyślane w taki sposób, że nie pozostawiało żadnego rozwiązania, żadnej ulgi" (Ulro Land). Początkowe doświadczenia z dzieciństwa przekształciły się w bardzo dużą przestrzeń myślową.
Marząc w dzieciństwie o zostaniu przyrodnikiem (naturalne, cielesne, erotyczne obrazy są widoczne w całej jego twórczości), w 1929 roku, po ukończeniu gimnazjum, Miloš zapisał się na Uniwersytet Stefana Batorego w Wilnie, aby studiować prawo. Zaangażował się w działalność uniwersyteckiego towarzystwa literackiego "Sekcija Originaliosios twórrybos" (Sekcja Oryginalnej Twórczości), a także Akademickiego Klubu Wędrowców, demokratycznej grupy studenckiej, która przeciwstawiła snobistycznym nacjonalistycznym korporacjom studenckim libertyńskie praktyki "wędrówek" - włóczęgowskich podróży po Wilnie, Polsce i Europie. Stowarzyszenia te kontynuowały tradycję życia studenckiego na Uniwersytecie Wileńskim - działalność Filomatów, Filaretów, Szubrawców i Promienistych z początku XIX wieku. Atmosfera starego uniwersytetu, buntowniczość młodzieży i zaciekłe dyskusje na temat światopoglądu i nowoczesnej twórczości, jakby same w sobie, łączyły pokolenie Miloša z długim łańcuchem pokoleń w mieście - aż do Adama Mickiewicza. Słowo (Žodis), Żagary (od litewskiego słowa "Žagarai"), wydawany przez młodych awangardzistów, który stał się centrum nowej grupy literackiej. Miloš był jednym z najbardziej aktywnych uczestników tej grupy, pisząc awangardowe teksty do publikacji (tytuły tekstów są już wyraziste, np. "Sultinys iš nainių", "Eilėraščiai obsessiesiems", "Blusų teatras"). Grupa jest bardzo ważna w rozwoju polskiej poezji awangardowej, a jej poszczególni członkowie w powojennej historii politycznej. Drogi jej członków wiodły od akademików przy ulicach Tauro i Bokšto i dyskusji nad tanią zupą w studenckiej stołówce do Nagrody Nobla (w przypadku Miloša) czy ministerialnych foteli w rządzie socjalistycznej Polski. Cechą charakterystyczną Žagariego jest katastrofizm, twórczość bliska ekspresjonizmowi i surrealizmowi w swej poetyckiej ekspresji, bez zrywania więzi z romantyzmem (zwłaszcza Mickiewiczem), podkreślająca poczucie kryzysu podstawowych wartości europejskich, egzystencjalny niepokój przed konsekwencjami ślepego postępu technicznego i totalitaryzmu oraz poczucie umierania chrześcijaństwa: nadchodzi Sąd Ostateczny, ale bez zbawienia. Wiersz jest wizją świadomości, która w napięciu, gorączkowo poszukuje rozwiązań. Jest to raczej filozoficzna awangarda, która starała się połączyć dwa skrzydła nowoczesnego światopoglądu, neokatolickiego i marksistowskiego; później te dwa skrzydła się rozeszły, ale ich połączenie pokazało silny ładunek intelektualny grupy (Miloš będzie nadal utożsamiany z intelektualnie silną literaturą polską i podkreślał znaczenie życia intelektualnego i filozofii w poezji). "Grupę Žagariego wyróżniał także nacisk na liberalizm kulturowy, tolerancję GDL i zwrócenie uwagi na różne tradycje Wileńszczyzny - żydowską, białoruską i najnowszą literaturę litewską, traktując je nie tylko jako regionalną egzotykę, ale także jako partnerów w dialogu kulturowym. W 1934 roku ukazał się numer Zagari poświęcony kulturze litewskiej (zawierał m.in. fragment Metai Kristijonasa Donelaitisa oraz utwory modernistów, m.in, tłumaczenia wierszy modernistycznych poetów, takich jak Kazis Boruta). W tym samym roku w grupie doszło do rozłamu - część jej członków podążyła ścieżką marksizmu i współpracy z podziemną partią komunistyczną, podczas gdy inni coraz bardziej dystansowali się od tej drogi. W 1933 r. w Wilnie ukazała się pierwsza książka poetycka Miloša, Poemat o czasie zastygłym. Jednak za swój debiut jako niezależny głos poetycki, niepodążający już za programem lewicowej awangardy, Miloš uznał wydany w 1936 roku zbiór Trzy zimy (Trzy zimy). Teksty Miloša zaczynają łączyć bardzo bogate doświadczenie rzeczywistości, ziemi, rzeczy, ciała, erosa, z filozoficznymi spostrzeżeniami, które ujawniają wewnętrzny ból człowieka, zagrożenie historią, napięcie między pierwiastkami zła i dobra. Wiersz jest skonstruowany tak, jakby był fundamentalną rozmową, dialogiem sprzecznych głosów, polifonią. Po publikacji tej książki Miloš został zauważony jako jeden z najwybitniejszych katastrofistów w młodej polskiej poezji. W 1931 roku, po dotarciu do Paryża podczas przerwanej wyprawy kajakowej Klubu Wędrowców po Europie (kajak Miloša został wywrócony przez wiry na bystrzach Renu, a jego plecak z pieniędzmi i dokumentami zatonął w spienionym nurcie), student z Wilna spotkał swojego krewnego, poetę mistyka, dyplomatę Republiki Litewskiej, Oskarasa Milošiusa. Ich dalsza komunikacja otworzyła przed początkującym poetą inne horyzonty intelektualne i twórcze niż środowisko wileńskiej awangardy, pomogła mu zrozumieć uwarunkowania mody literackiej, tradycje literatury europejskiej, rolę poezji nie tylko jako gry językowej, ale także jako istotnej siły cywilizacyjnej. Rolę, którą poeta, uhonorowany Nagrodą Nobla i zaproszony na Uniwersytet Harvarda, by wykładać o poezji, określał jako "namiętne poszukiwanie rzeczywistości", udział w przemianie świadomości całej ludzkości. Naujoji Romuva. Kiedy jednak Litwa została zajęta przez Związek Radziecki, latem 1940 r. z narażeniem życia przekroczył granicę okupowanej przez Niemców Polski, przedzierając się nocą przez pustkowia w okolicach Kalwarii, i dotarł do Warszawy.
W czasie wojny pracował jako portier w bibliotece Uniwersytetu Warszawskiego, gdzie władze hitlerowskie nakazały uporządkowanie księgozbioru, samodzielnie nauczył się języka angielskiego i zaczął tłumaczyć angielską poezję. Brał udział w polskim podziemnym życiu kulturalnym: wydany w 1940 r. konspiracyjny zbiór wierszy Miloša, podpisany nazwiskiem jego pradziadka Jan Syruć (Jonas Sirutis), był pierwszą książką beletrystyczną wydaną w Warszawie w warunkach konspiracji. W tym czasie Miloš napisał niektóre ze swoich najsłynniejszych utworów, które stały się częścią złotego funduszu światowej poezji, takie jak wiersz "Campo di Fiori", który mówi o obojętności społeczeństwa wobec Holokaustu jako klęski sumienia. Opowiada o beztroskiej zabawie na karuzeli postawionej tuż za murem warszawskiego getta, za którym wiosną 1943 roku miało miejsce bohaterskie powstanie żydowskie, brutalnie stłumione przez nazistów - całe getto zostało spalone. Wiersz odpowiadał bezpośrednio na realia tego wydarzenia, ale Miłosz trafnie ukazał w nim także to, co pojawiło się po wojnie i jest aktualne do dziś - problem zbiorowej winy i odpowiedzialności. Wstrząsająca rzeczywistość Holocaustu widziana jest z perspektywy uniwersalnej, jako powtórzenie obojętności ludności rzymskiej po spaleniu na stosie astronoma Giordano Bruno.
W wierszach Miłosza z ostatnich dwóch lat dokonuje się to, co poezja modernistyczna zdawała się definitywnie odrzucać - związek słowa poetyckiego z rzeczywistością. Zbiór Ratunek (Ocalenie) z 1945 roku wyznaczył nowy etap w twórczości i biografii poety i jest postrzegany jako punkt zwrotny w literaturze polskiej. Książka ta uwypukliła charakterystyczne dla całej twórczości Miłosza poszukiwanie wiersza jako "formy bardziej pojemnej": objętość wiersza zostaje poszerzona tak, by objąć złożoność rzeczywistości i kondycji ludzkiej, historii i myśli, przy jednoczesnym zachowaniu klarowności, precyzji formy i mocnego rytmu języka. Katastroficzne doświadczenie nie niszczy języka, ale jest mu posłuszne. Poezja nie odczuwa już rozpaczy i poczucia bezsensowności słów, ale powraca do podstaw, do prostoty, która łączy to, co liczne i różnorodne - jak główka maku czy kwiat piwonii. To metafory z niezwykłego cyklu Miłosza "Świat. Poemat naiwny" z 1943 roku. Tu naiwnym głosem dziecka opowiada się o harmonijnym świecie, jaki powinien być - o domu, ogrodzie, ojcu i matce, książkach dla dzieci, prerii i niebie, ale tak naprawdę daje się świadectwo prawdom metafizycznym, wielkiej chrześcijańskiej triadzie Wiary, Nadziei i Miłości. Ukryty traktat teologiczny jest rzekomo przekazywany w dziecięcym wierszu (ten sam opis dotyczy również Issa's Valley). Wiersz został później okrzyknięty przez krytyków odpowiednikiem dzieła Mickiewicza w literaturze polskiej XX w.
Po zakończeniu wojny, już pod koniec 1945 r., Miloš został dyplomatą PRL i jako attaché kulturalny udał się do Stanów Zjednoczonych. W Waszyngtonie starał się zachować jak największą neutralność polityczną, działać na rzecz polskiej kultury i poszerzać horyzonty. Gdy wreszcie zrozumiał zagrożenie ideologią sowieckiego totalitaryzmu, zgubność mechanizmu państwowego przymusu i niemożność uczciwej twórczości, postanowił zostać emigrantem politycznym, choć bardzo trudno było mu zerwać więzi ze zniewoloną ojczyzną i polskojęzycznym społeczeństwem. Jednak w 1951 roku, gdy wezwane do Warszawy władze próbowały zmusić Miłosza do współpracy obietnicami i groźbami, ryzykując jego życie i dobrobyt bliskich, wystąpił o azyl polityczny we Francji. Został przyjęty w Paryżu przez niewielką społeczność polskich intelektualistów, zorganizowaną wokół demokratycznego i krytycznego czasopisma Kultura, redagowanego przez Jerzego Giedroycia (pisanego również jako Jurgis Giedraitis), intelektualistę i polityka ze słynnej rodziny litewskich książąt i biskupów Giedroyciów, który uważał się za prawdziwego potomka GDL. Ale Kultura Paryża była małą wyspą podobnie myślących ludzi. Odizolowany od lewicowego francuskiego środowiska literackiego jako krytyk Związku Radzieckiego, zakazany w socjalistycznej Polsce jako "zdrajca narodu", uważany za oszusta i podejrzewany o szpiegostwo przez polską emigrację, rozdzielony z żoną Janiną, która pozostała w USA, i dwoma młodymi synami (byłemu radzieckiemu dyplomacie odmówiono wizy amerykańskiej), atakowany zarówno przez lewicę, jak i prawicę, Miloš przeszedł jeden z najbardziej skomplikowanych okresów w swojej biografii. W tym czasie napisał szczere intelektualne studium wpływu sowieckiej ideologii na siebie i swoich bliskich przyjaciół oraz korzeni kolaboracji, w eseju Subjugated Mind (Paryż, 1953), który po raz pierwszy przyniósł mu międzynarodowe uznanie (w wielu częściach świata Miloš był przez długi czas znany jako autor tego eseju). Isosos valėnis, która również została napisana w "celach terapeutycznych", aby powrócić do dzieciństwa spędzonego na Litwie, do pierwotnych doświadczeń, które leczą zranioną świadomość, można odczytywać jako autobiograficzną relację z utraconego świata małego dworku w dolinie Niewiaży, ale jednocześnie jest to filozoficzna refleksja nad siłami dobra i zła działającymi w ludzkiej naturze, próba zrozumienia, dlaczego rodzi się dramat ludzkiego losu, jakie siły z zaświatów lub spoza nich go determinują. Dużo tu realistycznego, ludowego materiału, który rekonstruowany jest z pamięci (litewskie obyczaje chłopskie, archaiczne wierzenia, pieśni, życie dworskie, rozmowy, praca na roli, polowania). Na tym gęstym, żywym tle rozgrywają się jednak fatalne dramaty indywidualne (tragiczna miłość Magdaleny, szaleństwo Baltazara, bezbożność Domciusa). Nazwa rzeki Isa jest poetyckim odpowiednikiem nazwy Nevėžis, której Miloš długo szukał jako tytułu powieści: spisał i nazwał w myślach rzeki Litwy, swojego rodzinnego regionu Kiejdan, Żmudzi, Prus, Szwajcarii i Francji. W ten sposób Iza jest jak ogólna nazwa rzeki, a w jej dolinie można dostrzec to, co nie tylko lokalne, ale być może wspólne dla całej Europy, dla starożytnych oikumenē (greckie oikumenē - żywy świat) człowieka i natury, które wciąż tam pozostają.
Co ciekawe, początek powieści był inny w rękopisie i został później usunięty przez autora. Według pierwotnego pomysłu bohater Tomas był Litwinem (Miloš nadał mu w rękopisie nazwisko Valionis), dzieckiem bogatych litewskich chłopów, urodzonym we wsi Giniai nad brzegiem rzeki Izy, który wybrał drogę księdza, a później biskupa. Powieść rozpoczęła się więc od wątku losu, typowego dla litewskich osobowości kulturowych i wielkiej prozy, przypominającego Antanasa Baranauskasa, Maironisa, Vaižgantasa i powieść Vincasa Mykolaitisa-Putinasa The Shadow of the Altors. Jednak w trzecim rozdziale dom Tomasa jest przedstawiony jako posiadłość Gini: długa aleja lipowa, niski biały dom pokryty dzikimi winogronami, ciemne portrety przodków w jadalni, porysowany parkiet w salonie, tajemniczy pokój pełen zapachów cynamonu, kawy i goździków, w którym można nawet znaleźć młynek do mielenia migdałów. Wydaje się, że w miarę jak wyłaniał się obraz domu jego dzieciństwa, autor czuł, że nie będzie w stanie opowiedzieć swojego świata w pełni autentycznie, jeśli pójdzie inną drogą. Chłopski dom nie zawierałby przedmiotów, z którymi wiązały się pierwotne doświadczenia pisarza, byłyby one inne. Powieść naturalnie ewoluowała więc w stronę narracji przypominającej Mickiewiczowski Pon Tad - świat dworu przedstawiony jest jako mikrokosmos zanurzony w litewskiej przyrodzie, a ludzie są otoczeni i poddani jej tajemniczym wpływom. Žemė, Juozasa Kėkštasa, który był tłumaczem wierszy Miloša w okresie międzywojennym. Po wojnie Kėkštas znalazł się w Argentynie, gdzie pracował jako budowniczy dróg na pampasach i ponownie zaczął tłumaczyć poezję Miłosza na język litewski. W 1955 r. w Buenos Aires ukazał się litewski zbiór utworów Miłosza Epochos sąmoningumas poezija w tłumaczeniu Kėkštasa, ze wstępem autora i towarzyszącymi mu słowami Kėkštasa i Alfonso Nyka-Niliūnasa. Była to pierwsza książka z tłumaczeniami poezji Miłosza, która została opublikowana na całym świecie, jeszcze przed jego międzynarodowym uznaniem jako poety. We wstępie Miloš wyraźnie podkreśla znaczenie litewskiego krajobrazu dla swojej poetyckiej wyobraźni: "Moją wyobraźnię ukształtowała litewska wieś Poniewież oraz lasy i wody wokół Wilna. Troki, Žalieji Ezerai, Jašiūnai to dla mnie magiczne nazwy. Mój związek z Mickiewiczem był i nadal jest bardzo żywy. Dla mnie nie ma żadnej "litewskiej egzotyki", wszystko jest moje". Po raz pierwszy poeta stara się wyjaśnić litewskim czytelnikom swoje skomplikowane pochodzenie ze starego Księstwa, tożsamość, która nie wydaje się odpowiadać współczesnym czasom: obecna epoka wpycha ludzi w wielką maskaradę, w której wstydzą się lub boją przyznać, kim są. Podkreśla Oscara Miłosza jako ważny autorytet, ostrzega przed przesadnym kultem Zachodu, akcentuje potrzebę refleksji nad losem całej Europy Środkowo-Wschodniej i świadomość własnego rozwoju. Stawia fundamentalną tezę: poezja nie powinna być dziś narzędziem politycznym czy "czystą sztuką", ale wyrazem świadomości epoki. Do litewskiej publiczności kieruje ważne przesłanie: "wiersze w tej książce nie są tłumaczone na "obcy" język. Przecież słyszałem ten język wokół siebie jako dziecko". Juozas Kėkštas zwraca naszej wspólnej ojczyźnie to, co jest w dużej mierze jej własne".
1960. Miloš został zaproszony do nauczania na Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley, a rok później zdecydował się pozostać w Ameryce z rodziną. Tu rozpoczął się nowy etap jego twórczości, z kolejnymi zbiorami poezji Karalius Popielis i jiné poėraščiai (1962), Užburtasis Gučio (1965), Miestas bez vardo (1969), Kur Sunka teka ir kur sundasi (1974) - jednym z największych szczytów jego twórczości. Intensywnie pisał w książkach eseistycznych (m.in. zbiory Przemówienia nad Zatoką San Francisco, Ziemia urn, Ogród nauki, Początek z moich ulic). Najważniejszym z nich jest Kraina Uralu (1977), charakterystyczna autobiografia intelektualna poety, która ujawnia horyzonty jego światopoglądu w odniesieniu do pęknięć w religii i cywilizacji, które rozpoczęły się kilka wieków temu i ukształtowały oblicze epoki nowożytnej. Przede wszystkim rozłam światopoglądu naukowego i religijnego, zagrożenie zawładnięcia osobistą świadomością przez nowoczesne ideologie i technologie. Poszukując rozwiązań, Miloš ujawnia w swoich tekstach coś, co sam nazwał "sekretnym nurtem" - zainteresowanie podstawowymi kwestiami religijnymi, tradycją mistyczną, ideami gnostyków i manichejczyków, odrzuconymi przez chrześcijaństwo, według których świat jest królestwem zła, ale w którym "człowiek jest zobowiązany do odkupienia wszystkiego, co żyje". W tym okresie powstały również dwa poematy o tematyce litewskiej, jedne z najważniejszych w dorobku Miłosza - "Miasto bez imienia" (1964-1965), opowiadające o zaginionym Wilnie, oraz "Gdzie wschodzi i zachodzi słońce" (1974). Kultura), jak i Litwini. Szeroką i tekstową historią jest intelektualna komunikacja Miłosza z poetą Tomasem Venclovą, który w 1977 roku wyemigrował do USA. Ich rozmowy o Wilnie przerodziły się w eseistyczny dialog "Wilno jako forma życia duchowego", pierwszy przykład otwartej i obopólnie korzystnej dyskusji Litwina i Polaka o mieście. Miloš wyraził tu pryncypialną postawę polityczną: "jeśli życzy się miastu dobrze, trzeba życzyć mu, by było stolicą, co automatycznie unieważnia wszelkie polskie roszczenia do "polskiego Wilna"". Ta postawa, ugruntowana przez Miloša i innych jego przyjaciół, zwłaszcza Giedroycia, stała się kamieniem węgielnym stosunków polsko-litewskich po 1990 r. i pomogła zapobiec odrodzeniu się konfliktu politycznego między dwoma krajami w czasie odbudowy obu państw.
W Ameryce Miloš konsekwentnie podejmował się tłumaczeń i działał jako mediator literacki i kulturalny, tłumacząc, wraz ze swoimi asystentami i współpracownikami, polską poezję na angielski i angielską poezję na polski. Już po sześćdziesiątce, po opanowaniu hebrajskiego i starożytnej greki, poeta podjął się ogromnego zadania ponownego przetłumaczenia Biblii na język polski z oryginału (1979). W latach osiemdziesiątych przetłumaczył Księgę Psalmów, w osiemdziesiątych Księgę Hioba, Księgi Pięciu Zwojów, w 1982; Gospelę Marka, Apokalipsę, w 1984, Księgę Mądrości w 1989).Artystyczny autoportret Czesława Miłosza, publikujący nieoficjalnie nagrane rozmowy z krytykiem Aleksandrem Fiutem, a w 1981 roku poeta przyjechał do ojczyzny, by wesprzeć rodzącą się demokratyczną Solidarność. W latach 1981-1982 został zaproszony do wygłoszenia wykładów o poezji na Uniwersytecie Harvarda, które opublikował jako osobny zbiór The Testimony of Poetry.
W 1993 roku Miloš zamieszkał w Krakowie ze swoją drugą żoną, Kerol (Carol). Otrzymał doktoraty honoris causa najbardziej prestiżowych uniwersytetów w USA i Polsce, a także najwyższe polskie i litewskie odznaczenia państwowe. Do końca swojego długiego życia intensywnie pisał i publikował poezję i eseje, zdobywając prestiżowe nagrody literackie (w 2001 roku odmówił nawet nominacji po raz drugi do najwyższej polskiej nagrody literackiej, Nagrody Nisza, aby nie zostać przyćmionym przez innych pisarzy). Najważniejsze jego późne książki to zbiory poetyckie Nieodkryty ląd (1988), Kronikos (1988), Nad brzegiem rzeki (1994), To (2000), Inna przestrzeń (2002), Orfeusz i Eurydyka (2003); eseje The Dog of the Packet (1997), The Alphabet of Love (1997), The Other Alphabet (1998). Także w utworach z tego okresu widać nieustanne poszukiwanie "bardziej pojemnej formy", wysiłek połączenia w tekście prostoty wyrazu, konkretności języka, wierności "prawdzie pięciu zmysłów" oraz głębi myśli filozoficznej i teologicznej, jasności mądrości zdobytej w bolesnych życiowych próbach. Poczucie własnego powołania jako pośrednika pamięci, wierność ludziom, których znało się w swoim życiu, rzeczywistości, która została utracona, pojawia się ponownie. I ciągłe zadziwienie prostymi rzeczami, naturą i sztuką, nigdy nie gasnący eros rzeczywistości.
Milošas bardzo uważnie śledził początek ruchu Sąjūd na Litwie, proklamację niepodległości i procesy tworzenia wolnego społeczeństwa. Natychmiast po wiadomościach o wydarzeniach z 13 stycznia w Wilnie zainicjował publiczne oświadczenie skierowane do społeczności światowej przez trzech poetów - jego samego, Josepha Brodskiego i Tomasa Venclovę - zatytułowane "Poeci dla Litwy", opublikowane w The New York Times 15 stycznia 1991 r.: "Jesteśmy trzema poetami, przyjaciółmi, reprezentującymi trzy języki: litewski, rosyjski i polski. Apelujemy do światowej społeczności - naszych kolegów pisarzy i wszystkich uczciwych ludzi - aby głosem protestu potępili nieludzki sowiecki atak na naród litewski. Wydarzenia ostatnich dni są gorzkim przypomnieniem najgorszych zbrodni państwa sowieckiego". Podobno właśnie wtedy Miloš dokonał symbolicznego aktu przetłumaczenia na język polski litewskiego hymnu narodowego Vincasa Kudirki. Tėvēnės ieškojimas (1992). Książka ta stała się ważnym impulsem do ponownego przemyślenia historii kultury litewskiej, otwarcia się na jej sprzeczną i fascynującą złożoność oraz odnowienia litewskiej narracji o nas samych i innych narodach litewskich. W tym eseju Miloš działa jako mediator, tworząc "tkankę łączną" między historycznie odmiennymi spadkobiercami byłego Wielkiego Księstwa Litewskiego, a jego książka rzeczywiście pobudziła do ponownego przemyślenia kultury Wielkiego Księstwa Litewskiego na odrodzonej Litwie. Poszukiwanie ojczyzny było dla samego autora charakterystyczną "podróżą do domu" jego świadomości, a w tej podróży wyłoniły się najważniejsze wpływy jego biografii, jego duchowi kuzyni i ucieleśnienia arystokratycznych wartości LDK - Adam Mickiewicz i Oskaras Milašius, za których potomków Miloš się uważał. Esej ujawnia uniwersalny poziom litewskości, łącząc lokalne, pozornie "prowincjonalne" zjawiska litewskiej historii z wielkimi dylematami wiary, umysłu i serca ludzkości. W ten sposób kultywowana jest szersza, bardziej uniwersalna, bardziej zwiewna świadomość współczesnych Litwinów.
Powrót do rodzinnego Šeteniowa był niewątpliwie częścią najgłębszych przeżyć Miłosza, który dawał do zrozumienia, że wraca, by spotkać się z warstwami czasu we własnej świadomości, być może z samą istotą czasu. Przemawiając na Litwie, wielokrotnie podkreślał: Nie przyjechałem tu z sentymentu, wiem, że świat mojej przeszłości już zniknął i nie jestem tu po to, by go szukać z nostalgią. Jednak przez wiele lat we Francji i Ameryce nieustannie pytał, jak wyglądają Szetejnie, co się tam zachowało, z ekscytacją czekał na wieści, na fotografie i - jak wynika z jego listów - żywo marzył o powrocie (jakby mógł latać i jak ptak zbliżać się do rozrośniętych do ogromnych rozmiarów drzew ojczyzny). Stan ponownego wejścia w dolinę Niewiaży był więc jak wejście w głęboko skrywaną tajemnicę.
Wiersze Miłosza pisane po podróży (imponujący późny cykl "Litwa po pięćdziesięciu dwóch latach") oraz esej "Szczęście" świadczą o tym, że w stanie liminalnym kierowało poetą coś więcej. Elementy, które podtrzymywały jego świadomość - czyste niebo w piękny czerwcowy dzień, bujność roślinności - powoli przemawiały do jego świadomości, a zbawcza moc pamięci w końcu odpowiedziała. Człowiek i jego ciało pamiętają rzeczywistość, która go żywiła, co oznacza, że ona istnieje, nigdzie nie odeszła, a czas ma kilka nierównych poziomów. W przepływie unicestwiającego czasu pojawia się inny, znacznie silniejszy i potężniejszy, wieczny przepływ, oczyszczający całą istotę. W dolinie Niewiaży, wśród tych samych łuków i wzgórz, płynęła i płynie inna, potężniejsza, nienazwana rzeka Bytu.
Miloš odwiedził Litwę jeszcze trzykrotnie. W 1999 r. otworzył w Šetenis centrum kultury nazwane jego imieniem, zrekonstruowany jeden z dawnych budynków jego miejsca urodzenia w już zagospodarowanym parku dworskim. Ostatni raz, w październiku 2000 roku, był w Wilnie, wygłaszając w ratuszu przemówienie, w którym mówił młodym Litwinom, by dbali o tradycję tego miasta i jego wielopokoleniowe dziedzictwo.
Zmarł w wieku dziewięćdziesięciu trzech lat. Został pochowany w Krakowie, w krypcie klasztoru Ojców Paulinów na Skałce.