Malarz i muzyk z Kowna. W 2017 roku ukończył studia licencjackie z malarstwa, zorganizował kilka wystaw indywidualnych i uczestniczył w kilku wystawach zbiorowych, jest aktywnym i obiecującym młodym artystą.
Chociaż tematy artysty różnią się od pustych budynków i ulic po krokodyla albinosa, wszystkie mają ten sam nastrój, tę samą pustkę, tę samą opresyjną ciszę, zdradzającą intensywny wewnętrzny niepokój, który jest tak powszechny we współczesnym świecie. Czas wydaje się w nich stać w miejscu, wszystko jest zawieszone w nieopisanej czasoprzestrzeni.
O swojej twórczości artysta mówi: "Moje obrazy nie przedstawiają tego, co jest, co się wydarzyło, co krzyczy i domaga się uwagi, ale to, czego nie ma. Główną postacią jest w nich "życie", bo tego nam brakuje, gdy patrzymy na puste przestrzenie. Mówię o całej masie ludzkich emocji, zmienności relacji, impulsach zgody i niezgody, dlatego stoimy tu przed monumentalnym, wielkim i nie tak wielkim, budynkiem pałacu sportowego. Innymi słowy, samotność jako jedność człowieka z otoczeniem i emocjonalna treść tej relacji, a nie jako jednoznacznie smutne doświadczenie."