Ludzie, których struktury kostne maluję, żyją. Mimo to odsłonięte kości przypominają o śmiertelności, a zatem istnieje obecność życia i czasu. Ze względu na obecność śmiertelności istnieje pragnienie, aby stać się nieśmiertelnym. To naturalne, że artyści starają się pozostawić swój ślad podczas pracy, gotowi otworzyć swoją duszę, aby zyskać wieczność. Ale to prawda dla większości ludzi, a pozostawione dowody mogą być bardzo różnorodne, jak na przykład graffiti - wszystkie te wydrapane, nabazgrane, namalowane imiona, obrazy, daty, obietnice, historie miłosne - one również są próbami zapewnienia efektu zapomnienia, pozostawienia śladu w wieczności. Fascynujące jest dla mnie to, w jaki sposób ludzie odnajdują znaczące miejsca, aby zabezpieczyć swoje imiona i daty swojej obecności. Naiwna nadzieja, że pisząc J+B ich miłość będzie trwać wiecznie, albo potrzeba napisania byłem tutaj lub innego równie istotnego przesłania jest wołaniem duszy do wieczności.