Urodziłem się w połowie ubiegłego wieku w okręgu kowieńskim, niedaleko Niewiaży. Starałem się uczyć bardzo dobrze, być może po to, by zostać zauważonym lub by zadowolić rodziców. Studiowanie sztuki uważano za "niepoważne", więc wybrałem nauki ścisłe. Ukończyłem Wydział Matematyki i Mechaniki na Uniwersytecie Wileńskim. Przez kilka lat uczyłem dzieci matematyki, a następnie przez dziesięć lat pracowałem jako inżynier.
Śpiewałem piosenki ludowe i robiłem pisanki wielkanocne - stara tradycja rodzinna. W okresie niepodległości zacząłem pracować w Dziale Sztuki Ludowej Państwowego Muzeum Sztuki im. M. K. Čiurlionisa. Poczułam się jak w domu - jakby wszystko było znajome i swojskie. Jestem tu od ponad trzydziestu lat.