Opera, która narodziła się w 1958 roku, jest głębokim dramatem uczuć, jakiego doświadcza kobieta zdradzona przez ukochanego. Dzieło jest konfesjonałem samego kompozytora. Jedyna wykonawczyni na scenie, rozmawiająca przez telefon z kochankiem, który ją zostawił, w krótkim czasie doświadcza żalu, złości, zazdrości, gasnących nadziei i groźby samobójstwa.
Co za paradoks: taką tragedię napisał kompozytor, który słynął z pogodnego usposobienia i dobrego poczucia humoru. Pierwotnie miał to być żart. Pewnego dnia, gdy Poulenc był w Operze Mediolańskiej z przyjacielem, solista na scenie spowodował konflikt. Przyjaciel żartobliwie zasugerował kompozytorowi napisanie monodramu, w którym wykonawca, którego widział tego wieczoru, mógłby się pojawić i otrzymać owację bez zbędnego siedzenia. Pomimo zabawnych motywów stojących za powstaniem Głosu człowieka, mówi się, że to właśnie ta opera najwierniej oddaje prawdziwą mroczną stronę osobowości śmiałego, nowatorskiego kompozytora.
Słynna opera Głos człowieka była kilkakrotnie wystawiana na Litwie. Szczególny sukces odniósł film telewizyjny (1978, reż. J. Janulevičiūtė) z niezapomnianą primadonną Giedre Kaukaite.
45-minutowy spektakl operowy w języku litewskim na scenie Teatru Muzycznego w Poniewieżu jest wystawiany przez międzynarodowy profesjonalny zespół z Estonii. Publiczność Poniewieża zna już Erkiego Pehkę, utalentowanego dyrygenta Teatru Muzycznego w Poniewieżu. Reżyser, scenograf i projektant kostiumów Madis Nurms jest uznanym artystą w swoim kraju, którego prace uświetniały opery, sztuki teatralne, przedstawienia baletowe i inne projekty artystyczne w Estonii i za granicą. Projektant oświetlenia Antonis Kulagin jest znany ze swojej umiejętności wykorzystywania technologii świetlnej do tworzenia spektakularnych wrażeń wizualnych dla publiczności. Według tego ostatniego artysty, pomysł wystawienia opery w Panevėžys jest bardzo interesujący. Przypominające więzienie, klaustrofobiczne pomieszczenie, w którym znajduje się tylko główna bohaterka, a jej jedynym rozmówcą jest telefon, podkreśla poczucie osamotnienia i izolacji. Można się jednak zastanawiać, czy jest to prawdziwe więzienie, czy tylko duchowa niewola. "Cocteau i Pulenc przedstawili wspaniałą zagadkę, a naszym zadaniem jest znalezienie promyka nadziei w ponurej historii Elle" - dodaje Kulagin.
Co ciekawe, The Voice of Man jest wykonywany głównie z fortepianem. Jednak publiczność w Panevėžys będzie mogła cieszyć się oryginalną wersją z orkiestrą.
Dyrektor artystyczny Teatru Muzycznego E. Pehkas nie ukrywa, że monodram Poulenca jest sporym wyzwaniem dla niego i orkiestry, ponieważ muzyka jest równorzędnym partnerem solisty, a nie tylko akompaniamentem. Orkiestra tworzy nastrój akcji i niejako prowadzi rozmowę z bohaterem.
Rola w monodramie Głos człowieka, wymagająca niezwykłego talentu wokalnego i aktorskiego, jest marzeniem wielu solistów. W Panevėžys tej roli podjęły się Jomantė Šležaitė i Monika Pleškytė, dwie najbardziej obiecujące solistki operowe młodego pokolenia na Litwie. Śpiewaczki te są mile widziane nie tylko na Litwie, ale także za granicą, zdobywając liczne nagrody muzyczne i nominacje.