Spektakl "Jis ir ji" oparty jest na pocztówkach J. Biliūnasa i jego ukochanej i przyszłej żony Julii, wysyłanych do siebie z Charkowa, Onikszt, Lipska, Berlina, Zurychu, Zakopanego, które nawet po stu latach wciąż ekscytują swoją czystością i szczerością, zaledwie kilkuletnią wibracją miłości.
Birutė Mar: "Rzeczywiście, ta historia to litewska opowieść o Romeo i Julii, którą chcieliśmy ożywić na scenie - zrekonstruować niczym starą fotografię, na której Jonas i Julia rozmyślają przy stole. Chciałam przywołać te subtelne wibracje emanujące z dzieła J. Biliūnasa, z listów miłosnych Jana i Julii."
"Oboje przez wiele lat mieszkali daleko od siebie, przez wiele lat żadne z nich nie wiedziało o sobie nawzajem, że oboje żyją razem na świecie. W końcu się spotkali... Oboje byli zaskoczeni, widząc się nawzajem; w mgnieniu oka oba serca zadrżały w ich klatkach piersiowych; wydawało się im, że znają się od dawna, że już się widzieli. I oboje uścisnęli sobie dłonie..."
/Jonas Biliūnas "On i Ona"/