"Cały świat jest sceną, / Na niej aktorami są zarówno kobiety, jak i mężczyźni; / Ich wejścia są tutaj i ich wyjścia, / I wiele ról jest granych przez jednego / W tej sztuce siedmiu aktów". Niewiele osób wie, że te często słyszane wersy W. Szekspira należą do melancholijnego podróżnika Jacquesa, jednego z bohaterów sztuki Jak wam się podoba. Tragikomedia o Rosalindzie ukrywającej się w lesie przed prześladowaniami jej szlachetnych krewnych w XVI i XVII wieku. zaproponował zupełnie nową koncepcję miłości na skrzyżowaniu: W. Szekspir przeciwstawia ukształtowany przez ówczesną literaturę pogląd na miłość jako źródło cierpienia koncepcji miłości jako największej przyjemności.
Powstała podczas Państwowego Wileńskiego Małego Festiwalu Teatralnego "DramaFest" sztuka "Jak wam się podoba" zgłębia tematy miłości, cielesności, naginania płci i seksualności, rewolucji. "Kiedy nasze pokolenie millenialsów jest oskarżane o seksualizowanie wszystkiego i próby odpowiedzi na pytania o tożsamość tylko przez pryzmat seksualności, myślę, że najlepszą odpowiedzią na to oskarżenie jest to, że wydaje się, że świat stracił całe pokolenie ludzi, którzy kiedyś potrafili o tym rozmawiać. Nie rozumiem idei, że duchowe problemy ludzi są większe niż wyzwania związane z ludzką tożsamością. Ale przecież problemy duchowe pojawiają się u osoby, która ma taką czy inną tożsamość. Człowiek nieustannie na nowo zastanawia się nad sobą i swoim miejscem w społeczeństwie - jeśli nie jest to ontologiczny problem bytu, to nie wiem, czym są te problemy", mówi Uršulė Bartoševičiūtė, jedna z najwybitniejszych reżyserek nurtu feministycznego w litewskim teatrze.
Spektakl, który odbędzie się w kawiarni znajdującej się w podziemiach Państwowego Małego Teatru w Wilnie, przeniesie widzów do stacji metra. "Dla mnie wileńskie metro jest symbolem głupiego, nieumiarkowanego, krótkoterminowego, bardzo impulsywnego, nielogicznego marzenia. Tutaj, w kawiarni, jesteśmy w rzeczywistości sześć stóp pod ziemią, w piwnicy. Dla mnie ten zimny, wilgotny, niebezpieczny podziemny świat staje się rodzajem placu zabaw" - mówi reżyser.
"Jak wam się podoba" Szekspira charakteryzuje się szczególną fragmentacją, dużą dynamiką zmieniających się przestrzeni. Spektakl stwarza wrażenie intensywnego, tętniącego rytmu życia megalopolis. Grupa twórcza stawia sobie za zadanie adaptację i zabawę tematami W. Szekspira, zmieniając perspektywę na bezwładne procesy myślowe: czy skradziona moc przywrócona krwią przywraca boski porządek, czy tylko pogłębia kulturę przekształcania władzy? Czy zbiegły Błazen, niewolnik nikogo, może zrzucić z siebie mechanizmy przymusu i istnieć niezależnie od innych? Jak leczy się rany miłości i czy rzeczywiście są one tak uniwersalne, jak się powszechnie uważa? Czym jest wyznanie miłosne, jego wyrycie w korze drzew - wielkim, prawdziwym wyrazem miłości czy grafomańską manifestacją ego?
Charakterystyczny dla twórczości reżyserki teatr oparty na fantazji i pomysłowości, manewrujący na pograniczu kiczu, absurdu i campu, pozostaje zasadniczym kluczem jej twórczości, podkreślającym fragmentaryczność świata.
Pod pozorem ozdobnych tekstów W. Szekspira, renesansowych kostiumów, eklektycznej mieszanki renesansowej i współczesnej muzyki, "Jak wam się podoba" oferuje absurd i fantazję jako jedyne wyjście z bezwładnych bajek.
Ta inscenizacja sztuki W. Szekspira "Jak wam się podoba" jest radykalną adaptacją, w której reżyser nie służy sztuce, ale staje się ona materiałem do kreatywności i autoekspresji. Z prawie 30 postaci pozostało tylko 6 aktorów, a adaptując sztukę, U. Bartoševičiūtė pożycza teksty od różnych postaci i wkleja je. Ponieważ ten rodzaj adaptacji jest dopracowany bardziej z perspektywy tematycznej niż z perspektywy spójności postaci.
Według reżysera sztuka jest tak naprawdę o miłości i wszystkich jej formach.
W końcu miłość działa zarówno jako uzależnienie, jak i jako mechanizm kontroli, miłość działa zarówno w sposób gwałtowny, jak i poetycki, miłość może być zarówno romantyczna, jak i miłość do przyjaciela, siostry, miłość do kogoś takiego jak ty - jako proces identyfikacji, zjednoczenia. A kiedy mówi się, że sztuka jest o miłości, wydaje się, że jest to niezwykle banalne.
Dir. Uršulė Bartoševičiūtė