Akcja „Wiatru w wierzby” przenosi nas do XVI wieku, gdzie wojska litewsko-polskie czekają na bitwę z wojskami rosyjskimi na granicy Inflant o ziemię Inflant. Św. Kazimierz wraz z Aniołem schodzi na krótko na ziemię, aby poznać człowieka i jego ziemskie życie. Ale ich pobyt wymaga czasu. Król Litwy i Polski Zygimantas August opłakuje śmierć królowej Barbary, żołnierze cierpią z powodu apatii, biedy, głodu, niedowierzania i zmęczenia, a Kopernik niedawno odkrył, że Ziemia nie jest już centrum wszechświata. W oczach zawiedzionej osoby ziemia stała się brudnym zakątkiem, w którym dwie osoby są dalej od siebie niż dwie konstelacje. Kazimierz stara się napełniać wiarą dusze ludzi, dawać im siłę duchową i przywracać królowi wiarę we własne siły, ale doświadcza, że ludzie chcą słuchać tylko siebie. Mimo wszystko ich język jest piękny w swej ulotności jak wiatr w wierzbach. Wszyscy są skazani na śmierć w jutrzejszej bitwie, ale Kazimierz zdaje sobie sprawę, że nie są gotowi na śmierć i modli się do Boga, aby odroczył bitwę przynajmniej o jeden dzień. Czy jego modlitwa zostanie wysłuchana? Czy wydarzy się cud i czy ludzie będą godni tego cudu? Kazimierz modli się i czeka. „Angelo, czy może być coś bardziej przerażającego niż cisza wszechświata i niemożność zrozumienia przez ludzi?” – pyta Kazimieras.
Wiatr w wierzbach” to sztuka Algirdasa Landsbergisa, mało znanego pisarza-emigranta na Litwie, napisana w USA w 1956 roku. Reżyser Gytis Padegimas przedstawia widzom zapomnianego lub nie do końca odkrytego autora, który niemal całe swoje życie za Atlantykiem poświęcił współczesnej powojennej literaturze litewskiej. Algirdas Landsbergis pisał powieści, opowiadania, sztuki teatralne, publicystykę, redagował pisma Antanasa Škėmasa, tłumaczył litewskie dzieła literackie na język angielski, brał udział w audycjach radiowych „Głos Ameryki” i „Laisvosios Europos” nadawanych na Litwę, był prezes Międzynarodowego PEN Clubu Writers in Exile Center, USA Członek Gildii Dramaturgów.
W dramacie „Wiatr w wierzbach” ujawnia się wyobraźnia A. Landsbergisa, tworząc paradoksalne skrzyżowania egzystencji i historycznej nostalgii. Dramaturg reprezentujący powojenne młode pokolenie, wychowywane przez egzystencjalistów, bada konflikt duchowy – jak żyć w obliczu historycznych katastrof, porusza kwestie bezsensu i czasowości życia. W dialogach o treści intelektualnej zachowała się wyraźna poetycka intonacja, charakterystyczna dla litewskich dramatów historycznych.
„Ten spektakl jest bardzo dziki, ponieważ, podobnie jak „Nasze miasto” i „Długa świąteczna kolacja”, opowiada o zwykłych ludziach, których losy są dziwnie splecione w obliczu wojny”. Teraz, gdy odczuwamy silne napięcia geopolityczne, myślę, że ten spektakl jest bardzo istotny. Poza tym teksty Algirdasa Landsbergisa są jak wzmocnienie odporności litewskiej świadomości – przekonuje twórca i reżyser spektaklu.