Kompozytorka Zita Bružaitė nazywa ten spektakl "operą dla dzieci i muzyczną podróżą" dla dorosłych. Nowy muzyczny utwór sceniczny "Podróże Guliwera" oparty jest na motywach satyrycznej powieści Jonathana Swifta, opartej na poetyckim tekście poetki i dramatopisarki Daivy Čepauskaitė. Dla kompozytora ważne było podkreślenie znaczenia podróży w utworze - ma ona kilka linii: przygodę, epokę/styl i lekkie aluzje do trajektorii geograficznych - Anglii i nie-Anglii.
W tej operze dla dzieci słyszymy rozpoznawalny już język muzyczny Z. Bružaitė, w którym z łatwością łączy i zestawia umiarkowany modernizm z elementami jazzu, baroku czy folkloru.
Według kompozytorki opera "Podróże Guliwera" nie ogranicza się do dziecięcej publiczności - to raczej jej własne dziecięce spojrzenie na otaczający nas świat. W operze, podobnie jak w tekście literackim J. Swifta, kilka warstw idealnie do siebie pasuje: oprócz zabawnego zestawienia małego i wielkiego świata, pojawiają się również życiowe pytania, na które odpowiedzi szukają zarówno dzieci, jak i dorośli. Z. Bružaitė mówi, że wątek podróży jest szczególnie ważny w operze: "Człowiek, czując się szczęśliwy i mając wszystko w domu, wciąż stara się podróżować, poznawać, odkrywać. Powstaje pytanie, jakie motywy nas do tego skłaniają?". Każdy musi odbyć własną podróż, popełniając własne błędy i stawiając własne pytania - tak żyją zarówno dzieci, jak i dorośli. Co jeszcze - przygoda, wiedza, odkrycia. Podróże Guliwera są właśnie o tym.